Nienawidzę Cię z całego serca, nienawidzę tych chwil, gdy starasz się być obok mnie, nienawidzę tego jak wyglądasz, każdy Twój ruch napawa mnie bulgoczącym obrzydzeniem, czuję do Ciebie odrazę, śni mi się, że jestem wilkiem, który wbija zęby w Twoja gardło podczas, gdy oddajesz się analnie Morfeuszowi.
Masz kolor pomarańczowy.
Szkoda mi marnować wulgaryzmów, bo i tak wyczerpuję ich dzienną dawkę, którą odmierzyło mi dajmonium Twojej osobie.
Nienawidzę Cię tak jak może nienawidzi